Tytułowe pytanie zadaje sobie wiele osób, które chciałyby skorzystać z formy działalności bez rejestracji, ale odstrasza je obowiązek opłacania składek ZUS w przypadku umów zlecenia i umów o świadczenie usług.
Brak ZUSu na działalności nierejestrowej? Tak, ale…
Gdy w 2018 r. wprowadzono działalność nierejestrową, postrzegano ją jako duże ułatwienie dla osób zainteresowanych rozpoczęciem własnego biznesu. Brak konieczności opłacania składek ZUS z tytułu prowadzenia działalności w tej formie bezdyskusyjnie stanowi dużą ulgę dla poczatkujących biznesów. Docenią to szczególnie te, które jeszcze nie mają przychodów lub są one niewielkie. W przypadku, gdy biznesy takie sprzedają produkty lub świadczą umowy o dzieło sytuacja jest prosta, bo osoby prowadzące taką działalność nie muszą odprowadzać składek ZUS. Niestety, inaczej to wygląda w przypadku umów zlecenia i umów o świadczenie usług.
Składki od umowy, ale nie od działalności
Już po kilku tygodniach od wprowadzenia w życie przepisów o działalności nierejestrowej ZUS w interpretacji indywidualnej jednoznacznie wypowiedział się w sprawie umów zlecenia i umów o świadczenie usług, do których stosuje się przepisy dotyczące zlecenia. ZUS potwierdził, że osoby prowadzące działalność nierejestrową, które podejmą się realizacji takich umów, będą podlegały obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym.
Podniosły się słowa krytyki i słusznie, bo bardzo to skomplikowało sytuację. Skutek jest tego taki, że klient osoby prowadzącej działalność nierejestrową, który w tym przypadku będzie zleceniodawcą, ma obowiązek zgłosić taką umowę do ZUSu oraz obliczyć i odprowadzić od niej składki. Oznacza to, że nadal od samej działalności nierejestrowej nie ma składek ZUS, ale niestety od takich umów już tak. Wiąże się to nie tylko z tym, że klient finalnie zapłaci więcej (wynagrodzenie za usługę oraz składki ZUS), ale także z dodatkowymi obowiązkami po jego stronie, czyli formalnościami w ZUSie.
Nie trzeba tu chyba wspominać, że taki stan rzeczy zniechęcił nie tylko klientów z korzystania z niektórych usług osób prowadzących działalności nierejestrową, ale także osoby zainteresowane tą formą prowadzenia biznesu do jego rozpoczynania.
Ale czy usługi wykonywane w ramach działalności nierejestrowej zawsze oznaczają składki ZUS?
Na szczęście nie. Umowy o dzieło nie stanowią tytułu do ubezpieczeń społecznych. Należy jednak pamiętać, że to nie tytuł umowy, jaki jej nadamy stanowi o tym, jaki charakter na umowa. Będzie to zależało od treści, a także celu umowy i intencji jej stron. Różnica między tymi umowami polega na tym, że umowa zlecenia jest umową starannego działania, a umowa o dzieło jest umową o rezultat. Niby proste, ale w praktyce czasem trudno określić to jednoznacznie.
Umowę o dzieło od umowy zlecenia odróżnia się tym, że jej efektem jest wykonanie określonego dzieła lub przetworzenie już istniejącego dzieła do postaci, w której wcześniej nie istniało. Umowa taka ma charakter jednorazowy, choć może dotyczyć wykonania kilku dzieł. Ma też swój termin wykonania. Rezultat, na który umawiają się strony jest z góry określony i umowa zostanie zrealizowana, gdy zostanie osiągnięty. Brak rezultatu oznacza, że umowa nie jest wykonana właściwie. Rezultat, czyli dzieło, które ma powstać musi mieć też określoną postać, możliwą do odróżnienia jej od innych dzieł. Ważne jest także, że dzieło musi mieć charakter samoistny, a to oznacza, że musi istnieć niezależnie od dalszych działań jego wykonawcy.
Są usługi, które bez wątpliwości można realizować jako umowy o dzieło, jak np. stworzenie tekstu, zdjęcia, grafiki, strony internetowej, scenariusza, wykonanie tłumaczenia konkretnego tekstu. Niestety jest też wiele umów, których charakter trudno jest jednoznacznie określić nawet prawnikom. Tym bardziej, że stanowisko ZUSu w tym temacie też bywa, dyplomatycznie rzecz ujmując, niejednolite. Co w takiej sytuacji robić? Jeśli nie masz pewności, czy Twoją usługę można będzie zrealizować w ramach umowy o dzieło, albo od razu wiadomo, ze jest to umowa zlecenia, sprawdź możliwość realizacji takiej usługi przez portale i platformy pośredniczące jak np. Useme.
A może pośrednik
Na czym to polega? Współpraca z serwisami łączącymi wykonawców z zamawiającymi i zleceniobiorców ze zlecającymi niesie ze sobą pewne korzyści. Możesz tam przyprowadzić swojego klienta, by wykorzystać serwis tylko do rozliczeń. Możesz również pozyskiwać tam nowych klientów.
Korzyścią współpracy z takim serwisem jest rozwiązanie problemu formalności. Nie musisz się także zastanawiać nad charakterem umowy z klientem. Dlaczego? Bo to nie Ty zawierasz umowę z klientem, ale serwis. Dochodzi do zawarcia dwóch umów i powstaje swego rodzaju „trójkąt”. Wiem, wiem, trójkąt może się źle kojarzyć, ale w tym przypadku akurat nie. Zatem wykorzystam teraz figurę trójkąta, by zobrazować relacje i umowy, do zawarcia których dochodzi w przypadku współpracy z takim serwisem.
Trójkąty są ok
Pierwszy bok trójkąta to Twoja umowa z serwisem. Serwis jest w tym przypadku pośrednikiem między Tobą a klientem. Drugi bok, to umowa serwisu z klientem. A trzeci bok, na którym to wszystko stoi, to Twoja relacja z klientem… ale uwaga, tu już żadnej umowy nie ma. Ty odpowiadasz przed serwisem, a serwis przed klientem. Serwis bierze na siebie wszelkie formalności związane z zawartymi umowami. Nawet jeśli realizowana przez Ciebie usługa ma charakter zlecenia, nie musisz się tym martwić, wszelkie formalności związane z podatkami i ZUSem ogarnia serwis. Ty na koniec roku dostajesz odpowiedni druk i rozliczasz przychód w rozliczeniu rocznym.
Dodatkowe plusy
Plusem dla klienta jest to, że od serwisu otrzymuje fakturę, którą w prosty sposób może rozliczyć jako koszt uzyskania przychodu. Nie musi zawierać umów i rozliczać ich w ZUSie. Plusem, na który na pewno Ty zwrócisz uwagę jest to, że przychodu z tak realizowanych umów nie musisz wliczać do limitu przychodu z działalności nierejestrowej. Dlaczego? Ano dlatego, że taką usługę możesz rozliczyć jako działalność wykonywaną osobiście.
Życie usługodawców na działalności nierejestrowej z pozoru może nie wydawać się proste, ale, jak widzisz, jest całkiem możliwe.
Masz pytania? Zostaw w komentarzu.
A czy można podpisać umowę o współpracy? Prowadząc w placówkach oświatowych zajęcia edukacyjne ?
można, ale zleceniodawca będzie musiał odprowadzić składki ZUS od takiej umowy
Czy prowadząc zajęcia z dziećmi i konsultacje psychologiczne dla rodziców w ramach działalności nierejestrowanej powinnam odprowadzać składki ZUS? Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie
Ania, konsultacje dla rodziców to będzie zlecenie/umowa o świadczenie usług i Twój klient będzie musiał od takiej umowy odprowadzić składki ZUS. Z kolei zajęcia z dziećmi – tu też raczej, ale trudno jednoznacznie odpowiedzieć, nie znając szczegółów.
Czy można podpisać umowę o współpracy prowadząc działalność nierejestrowana?
Jasne, na działalności nierejestrowej zawierasz umowy jak na działalności gospodarczej, tyle, że jesteś uznawana za osobę fizyczną bez działalności gospodarczej. To z kolei ma swoje konsekwencje związane ze składkami ZUS na zleceniu i innych umowach o świadczenie usług podlegającym przepisom dot. zlecenia.
Jeśli rozumiem dobrze to używanie takiego serwisu powoduje że musimy doliczać składki ZUS do naszych usług. Nie mamy możliwości odliczania kosztów i nasz zysk jest mniejszy. Czy działalność wykonywana osobiście nie stoi w konflikcie z nierejestrowaną jeśli zakres jest ten sam. Tzn czy możemy wybierać na które usługi używamy pośredników a na które np. umowy o dzieło?
Składki na ZUS z umowy zlecenia rozlicza zleceniodawca, czyli w tym przypadku serwis. W działalności wykonywanej osobiście możesz także rozliczać koszty uzyskania przychodu – ryczałtowe lub kwotowe. Działalność wykonywana osobiście i działalność nierejestrowa – tu nie ma żadnych włączeń, jeśli chodzi o pokrywający się zakres działalności. To dotyczy działalności wykonywanej osobiście i działalności gospodarczej.
Jeśli na fakturze do tłumaczenia dla firmy, która zleca tłumaczenie strony internetowej wpiszę „Projekt tłumaczenia” to zostanie nadal zinterpretowane jako usługa? Czy jak jednorazowo robię tlumaczenie dla firmy na stronę to potrzebuję umowę zlecenie albo dzieło czy wystarczy że zrobię fakturę albo rachunek?
Jedno i drugie tłumaczenie to będzie dzieło.
Nurtuje mnie pytanie, Jeśli składki w NFS będę opłacać indywidualnie, to czy mój klient mimo to będzie zobowiązany przy umowie zlecenie odprowadzać za mnie składki w ZUS? Chodzi o usługi petsittera czyli wyprowadzanie psów na spacery, opieka nad nimi w czasie nieobecności opiekunów.
Czy chodzi o dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne (umowa z NFZ)? To jest tylko składka zdrowotna. Od umowy zlecenia ZUS nalicza także składkę na ubezpieczenie emerytalne, rentowe i wypadkowe). Umowa zlecenia nie będzie „ozusowana” tylko w przypadku, gdy masz inny tytuł do ubezpieczeń (a podstawa wymiaru składek wynosi nie mniej niż kwota minimalnego wynagrodzenia za dany rok), czyli masz opłacone wszystkie składki (nie tylko zdrowotną).
UseMe twierdzi, że w przeciwieństwie do działalności nierejestrowanej nie ma limitów finansowych (maksymalnego zarobku brutto), a więc nie ma też obowiązku przechodzenia na działalność gospodarczą przy przekroczeniu limitu. Jak to możliwe? Nie mogę zrozumieć, na jakiej zasadzie to działa…
TAK. To jest możliwe, bo z Useme nie rozliczasz się przez działalność nierejestrowaną, ale na podstawie umów cywilnoprawnych (umowa o dzieło, umowa zlecenia) w ramach działalności wykonywanej osobiście. Umowy w ramach takiej działalności możesz zawierać, jeśli zamawiającym/zleceniodawcą jest przedsiębiorca lub osoba prawna. Przychód z takich umów nie ma limitów kwotowych. W rozliczeniu rocznym PIT rozliczasz przychód w kategorii „działalność wykonywana osobiście” na podstawie rozliczeń PIT-11, które otrzymujesz pocztą w lutym kolejnego roku od przedsiębiorców, dla których realizowałaś takie umowy. W PIT-11 znajdziesz informacje o dochodach uzyskanych w poprzednim roku, pobranych zaliczkach na podatek, zapłaconych składkach na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne.